30 czerwca 2016

Pożegnania nadszedł czas…

„Jedynie prawdziwy człowiek zauważy potrzeby innego człowieka. Jedynie człowiek wielkiego serca wyciągnie doń pomocną dłoń.”

Ten koniec roku jest szczególny, dziś bowiem żegnamy szkołę w Jaśkach już dla nas na zawsze. 15 cudownych lat za nami.Dziś nastał czas rozstania. Życzymy uczniom abyście w kolejnej szkole odnaleźli miejsce dla siebie, odnaleźli nowych równie wspaniałych kolegów, a nawet przyjaciół. Moment pożegnania to trudna chwila, ale także wspaniała, bo oto rozpoczyna się coś nowego. Dlatego życzę wam, by to, co od jutra stanie się treścią waszego życia było jak najlepsze, byście nie zawiedli się na ludziach, żebyście  spotykali  się ze sprawiedliwością i serdecznością.

Szkoła to nie tylko budynek, nie tylko instytucja, szkoła to przede wszystkim ludzie, którzy w sposób twórczy, odpowiedzialny i przyzwoity w niej współpracują, aby zrealizować w sumie tylko dwa cele, jakimi są nauka i wychowanie. Ani jedno, ani drugie nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc i życzliwość rodziców. Bez udziału rodziców nie udałoby się zorganizować wielu szkolnych przedsięwzięć. 

Dziękujemy Pani Prezes Barbarze Kuczałek, oraz wszystkim obecnym i byłym pracownikom Stowarzyszenia "EDUKATOR" za cud przetrwania dla nas przez tyle lat. Państwu Barbarze i Markowi Kłoczko za wsparcie i bezinteresowną pomoc. Jesteśmy wdzięczni Panu Janowi Olszewskiemu - sołtysowi wsi Jaśki za to, że zawsze mogliśmy na niego liczyć. Kłaniamy się Wójtowi Andrzejowi Szymulewskiemu, że był dla nas przyjacielem. Ogromnie podziękowania za wieloletnią współpracę, dobre słowo i cudowny humor składamy księdzu Proboszczowi Wacławowi Iżbickiemu...Dzięki wielkie Rodzicom, bez nich nie byłoby nic. Muszę tu wspomnieć  o Panu Marianie Niedżwieckim, o tym człowieku, który walczył o szkołę i był z nią do końca jej istnienia.  I wszystkim, którzy byli z nami, przy nas ogromne ukłony.